poniedziałek, 29 kwietnia 2024
niedziela, 28 kwietnia 2024
Zawsze to jakieś pocieszenie, że w więzieniu przyjmuje się tylko tych, których pragnie się widzieć. Pod tym względem paka różni się wspaniale od prawdziwego życia. Życie zasłane jest dawnymi znajomymi, którzy zaśmiecają krajobraz niczym karaluchy wyłażące ze szpar i przemykające w ciemnościach.
Tytuł: Ten głód
Autor: Chelsea G.Summers
Data wydania: 13.03.2024
Wydawnictwo: Mova
Liczba stron: 376
Moja ocena: 7/10
Autor recenzji: Wiktoria Sroka
Dorothy Daniels przyrządza doskonalsze potrawy niż najlepsi szefowie kuchni. Podobnie jak sztuki kulinarne kocha też seks, dlatego podróżuje z Manhattanu do Włoch, aby smakować ich obu. Jest fenomenalną krytyczką kulinarną, ale też skazaną na karę więzienia seryjną morderczynią. Historię zbrodni opowiada zza krat: od dzieciństwa, przez szczyt kariery, do momentu, w którym wbija szpikulec do lodu w szyję mężczyzny na Fire Island. Podróżuje w czasie między życiem obecnym a tym, które doprowadziło ją do celi. Wspomina, co wówczas jadła, nie pomijając także mężczyzn. Odkąd zrozumiała, że namiętność oznacza upragnioną władzę, nic nie było w stanie stanąć jej na drodze.
Nieodmiennie mnie zdumiewa, ile można się dowiedzieć, gdy słucha się w milczeniu, czyta z uwagą i umie posługiwać się wytrychem.
sobota, 27 kwietnia 2024
I gdy już prawie udało mi się pozbyć jej z głowy, ona wraca. Jak świeży zastrzyk czystego narkotyku, kiedy niemal już udało mi się wyjść z nałogu.
Tytuł: Reputacja niegrzecznej dziewczyny
Autor: Elle Kennedy
Data wydania: 20.02.2024
Wydawnictwo: Zysk i S-ka
Liczba stron: 336
Moja ocena: 8/10
Autor recenzji: Wiktoria Sroka
Genevieve West wraca do domu na pogrzeb matki. Ma jedno silne postanowienie: trzymać się z daleka od swojego byłego chłopaka, Evana Hartleya. Ich historia to prawdziwa jazda bez trzymanki. I mnóstwo pasji. Zdecydowanie zbyt wiele pasji… o której Genevieve desperacko stara się zapomnieć. Ale nie sposób nie wpaść na siebie w małym nadmorskim miasteczku, jakim jest Avalon Bay. W chwili, gdy Genevieve widzi Evana, zdaje sobie sprawę, że jest tak samo niesforny i seksowny jak kiedyś i że wciąż trudno mu się oprzeć. Tym razem jednak dziewczyna postanawia pójść inną drogą. Koniec z imprezowaniem. Koniec z głupimi błędami. Koniec z reputacją niegrzecznej dziewczyny. Jej plan to zostać w mieście i pomagać ojcu w prowadzeniu interesu, ale tylko do momentu, w którym ojciec znajdzie kogoś na jej miejsce. Tymczasem Evan widzi to inaczej. Jest przekonany, że razem stworzą świetny duet, musi tylko przekonać do tego Genevieve. Ale co ze złą reputacją? Czy może zniknąć? I czy drugie szanse naprawdę działają? Genevieve i Evan są gotowi to sprawdzić.
Zanurzenie się w świat literackich dzieł Elle Kennedy to podróż przez emocje, namiętność i fascynujące postaci.Jej książki są jak strzała, która trafia prosto w serce czytelnika, pozostawiając trwały ślad po każdej przewróconej stronie. Najnowsza książka “Reputacja niegrzecznej dziewczyny” nie zawodzi, a kontynuuje mistrzowskie pisanie, które uczyniło autorkę jedną z najbardziej uwielbianych w gatunku romansu współczesnego.
Po moich wcześniejszych recenzjach dotyczących twórczości autorki bardzo łatwo dojść do wniosku, iż każda jej książka w jakiś sposób jest dla mnie wyjątkowa i jak na razie, na żadnej nie zawiodłam się, dlatego obok kolejnej książki nie mogłam przejść obojętnie, zwłaszcza iż jest ona kontynuacją serii Avalon Bay, nadmorskiego miasteczka, które ma wiele ciekawego do zaoferowania.
Nikogo nie zaskoczy fakt, że dużym atutem kolejnej książki autorki, są bohaterowie. Genevieve to kobieta o silnym charakterze i niezłomnej woli, która dąży do realizacji swoich celów, nie bacząc na konsekwencje. Jej niezależność i pewność siebie sprawiają, że stoi na szczycie swojej gry, ale również budzi mieszane uczucia wśród otoczenia zwłaszcza po niespodziewanym wyjeździe z miasteczka, który złamała niektóre serca. Drugi z braci Hartley - Evan emanuje uwodzicielskim urokiem i postawą tajemniczego mężczyzny, która przyciąga uwagę innych, zwłaszcza kobiet. Jego postawa i sposób bycia wzbudzają zainteresowanie, a zarazem niepewność. Drogi Genevieve i Evana spotykają się, wystawiając ich tym samym na walkę z samymi sobą, by nie ulec narastającemu napięciu i emocją, tworzącym tym samym burzliwe połączenie.
Kolejny aspekt, który zachwycił mnie to kreacja relacji między głównymi bohaterami, układająca się w zawiłą sieć napięcia, pożądania i wzajemnej fascynacji. Od ponownego spotkania pomiędzy nimi iskrzy chemia, która nie dość, że przyciąga ich do siebie, to również stwarza trudności i konflikty. Ich relacja ewoluuje od wzajemnej nieufności do głębszego zrozumienia i zaufania, a podróż ta jest pełna momentów pełnych napięcia, dramatu i nieoczekiwanych zwrotów akcji. Kennedy mistrzowsko buduje dynamikę między bohaterami, kreując pasjonującą opowieść o namiętności, pożądaniu i ostatecznie miłości, która pokonuje wszelkie przeszkody.
Podsumowując, uważam “Reputacja niegrzecznej dziewczyny” autorstwa Elle Kennedy za historię, która nie zawodzi, dostarczając czytelnikom kolejną porcję emocji, romansu i napięcia. Główni bohaterowie wciągają czytelnika w wir ich złożonych relacji, pełnych namiętności i konfliktów. Elle Kennedy zręcznie buduje fabułę, oferując zarówno momenty pełne humoru, jak i głębsze refleksje nad ludzkimi relacjami. Choć czasami przewidywalna, historia ta wciąż trzyma czytelnika w napięciu do ostatniej strony, oferując wiele nieoczekiwanych zwrotów akcji. Z humorem, chemią między bohaterami i bogatym światem, autorka udowadnia, że pozostaje jedną z najbardziej znaczących postaci w gatunku literatury romansu. Dla fanów jej wcześniejszych dzieł oraz dla tych, którzy dopiero zaczynają swoją przygodę z jej książkami, "Reputacja niegrzecznej dziewczyny" to lektura, której nie można przegapić.
Wydawnictwu Zysk i S-ka dziękuję za egzemplarz do recenzji, autorce życzę wielu sukcesów a was czytelników zapraszam po więcej książkowych doznań na naszego Instagrama tzczytelnika.
piątek, 26 kwietnia 2024
Cokolwiek was ogranicza ... czy to miejsce, czas, czy wada fizyczna taka jak moja... proszę, nie skupiajcie się na tych rzeczach. Zamiast tego skoncentrujcie się na znalezieniu czegoś, co przyniesie wam wolność.
Autor: Lee MiYe
Data wydania: 27.03.2024
Wydawnictwo: Mova
Liczba stron: 272
Moja ocena: 5/10
Autor recenzji: Wiktoria Sroka
We śnie wszystko jest możliwe. Jedzmy dobrze, śpijmy dobrze i miejmy słodkie sny!
Rodzinne miasto Penny słynęło z lokalnych produktów związanych ze snami i bogaciło się na ich sprzedaży. Ludzie chodzili tam w szlafrokach i piżamach, bez butów, w samych skarpetach, gotowi zasnąć w każdym momencie. Praca w Galerii Snów DallerGuta była czymś bardzo pożądanym przez młodych z miasteczka, także przez Penny. Kusiły ją nie tylko pensja i nagrody w postaci darmowych snów, ale też sam zaszczyt pracy u boku sławnego DallerGuta. Kiedy udaje jej się pomyślnie przejść rozmowę kwalifikacyjną i zaintrygować swoimi spostrzeżeniami przyszłego szefa, jest szczęśliwa. Dzięki pracy w Galerii Snów dowie się, że snom jest czasem bliżej do rzeczywistości, niż jej się wydawało. Będzie rozmyślać o tym, dlaczego ludzie śpią i śnią. Okaże się, że sen po przebudzeniu wcale nie musi się skończyć.
Już pierwszego dnia ktoś jednak kradnie butelkę z bardzo kosztowną zawartością… Czy Penny uda się dociec, dlaczego ludzie śpią i śnią? Czy złodziej zostanie ukaranych za swoją zuchwałość?
Miłość zaczyna się wtedy, gdy zdajecie sobie sprawę, że kogoś lubisz, niezależnie od tego, czy kończy się to miłością nieodwzajemnioną, czy miłością między dwojgiem ludzi.
W ostatnich latach literatura koreańska zdobywa coraz większą popularność na arenie międzynarodowej, przyciągając czytelników swoją wyjątkową głębią, bogactwem kulturowym i niezwykłymi historiami. Wpływ koreańskiej kultury, zarówno tradycyjnej, jak i nowoczesnej, przyciąga uwagę czytelników, którzy poszukują czegoś wyjątkowego i oryginalnego, a tak się składa, że miałam okazję przeczytać historię, którą bez wahania można nazwać oryginalną - “Galeria snów DallerGuta”. Już sam tytuł jest bardzo wymowny co do treści zawartej, także nie zdziwię Was tym, że jest ona o Galerii snów DallerGuta i samych snach, które pełnią ważną rolę w życiu bohaterów. Po wielu pozytywnych opiniach nie mogłam przejść obok książki, która ma bardzo ciekawy koncept, a dodatkowo jest czymś innym w świecie wydawniczym. Porusza dogłębnie temat snów, ich powstawania, kupna i płacenia za nie emocjami, jaki dany sen wywołał. Rzecz tak normalna i prozaiczna, a jednak Lee MiYe sprawia, że staje się to wyjątkowe i magiczne w jakiś sposób. I o ile samo to zachwyciło mnie, niestety pozostałe aspekty książki zniechęcały mnie do niej coraz bardziej. Zacznijmy od kwestii, która rzuciła mi się jako pierwsza w oczy, stanowiąc tym samym największe rozczarowanie, mianowicie prolog. Osobiście uważam, że czasem potrafi oni najwięcej powiedzieć o danej historii, stanowiąc tym samym jej najważniejszy element. W tym przypadku mamy do czynienia z dość długim prologiem, który nie zaciekawił mnie, stwierdziłabym wręcz, że wynudził mnie okropnie, dodatkowo to w nim po raz pierwszy spotykamy się z powierzchownością autorki. Dostajemy bardzo wiele informacji, jednak żadna z nich nie jest pogłębiana, czy to na początku, czy w późniejszej części. Innym przypadkiem, w którym po raz kolejny spotykamy się z powierzchownością autorki, są historie ludzi, którzy zakupili jakiś sen. Poznając ich i to jak wpłyną on na nich, jest to po pierwsze bardzo krótkie, niedające szansy na poznanie bohatera, ale i jego historii, która wiąże się ze snem, po drugiej bardzo nijaki. Z pozoru stanowi to bardzo ważną część, jednak przez wyżej wspomnianą powierzchowność, gdyby nie było tych historii, nie odczulibyśmy ich braku. Nie obyłoby się również bez wspomnienia o bohaterce, dzięki której mamy możliwość poznania tego jak wygląda sprzedaż od zaplecza - Penny. I choć bardzo chciałabym zachwycać się tym jak wspaniałym uzupełnieniem, są bohaterowie, tak niestety Penny, jest kolejnym przykładem powierzchowności, nad czym ogromnie ubolewam, gdyż jest ona ciekawą postacią: pełną chęci, trochę zbyt roztrzepaną, ale również ogromnie ciepłą, a jednak uwaga, jaką poświęciła jej autorka, nie pozwala nam poznać jej bardziej.
Wszystkie te sny są przyziemne. Ale jeśli sprzedamy je właściwej osobie, mogą się dla niej stać wyjątkowe. Podsumowując, uważam “Galeria Snów DallenGuta” autorstwa Lee MiYe za książkę, która miała ogromny potencjał, by stać się największym pozytywnym zaskoczeniem literackim, jednak nie jestem w stanie przemilczeć tego, jak mało uwagi zostało poświęcone, na aspekty, które budują historie i stanowią jej fundamenty. Choć jak wspomniałam sam koncept jest naprawdę cudowny, te małe brakujące szczegóły przyćmiły blask snów.
"Galeria Snów DallenGuta" z popularnej księgarni internetowej TaniaKsiążka.pl Sprawdźcie też inne bestsellery w księgarni…
czwartek, 25 kwietnia 2024
Związek to nie tylko miłość. To również zaufanie, poczucie bezpieczeństwa. Namiętność też nie jest bez znaczenia. Jeśli zabraknie jednego z filarów, nawet miłość może nie wystarczyć, by coś naprawić.
Tytuł: Niemoralny układ
Autor: Victoria Black
Data wydania: 29.02.2024
Wydawnictwo: Novea Res
Liczba stron: 288
Moja ocena: 6/10
Autor recenzji: Wiktoria Sroka
Vanessa, ambitna dziennikarka „New York Timesa”, postanawia zawalczyć o siebie, dlatego decyduje się na rozwód z Liamem, znanym lekarzem. Aby wyrzucić z głowy bolesne wspomnienia, kobieta zatraca się w pracy, w której nagle pojawia się szansa na wymarzony awans. Warunek jest prosty: Vanessa musi napisać artykuł, jakiego do tej pory nie widziała nowojorska prasa. Niechciany urlop i wizyta u przyjaciółki w Westchester okazują się dla niej niezwykle inspirujące. To właśnie tutaj kobieta poznaje Tony’ego Hawthorna, niepokornego prawnika, którego brawurowy styl życia jest głównym tematem spragnionych sensacji tabloidów. Vanessa zdaje sobie sprawę, że nie będzie miała lepszej okazji do zdobycia wymarzonego materiału. By osiągnąć swój cel, musi tylko wziąć udział w niewinnej intrydze i wykazać się pewnymi zdolnościami aktorskimi. Stworzony scenariusz może okazać się jednak dużo bardziej pociągający niż prawdziwe życie…
W każdym kryje się po trochu dobrych i złych cech. Wszystko zależy od tego, co zacznie nas definiować.
Czasem decydujemy się, sięgnąć po kolejną książkę tego samego autora bądź autorki z nadzieją na odkrycie czegoś, co zachwyci nas. Czasem jednak rozczarowanie wywołane wcześniejszą lekturą jest zbyt duże, a powstała blokada, by sięgnąć ponownie, rośnie ku górze, będąc coraz trudniejszą to przeskoczenia. Tak właśnie czułam się sięgając po najnowszą książkę autorstwa Victorii Black “Niemoralny układ”, mimo wszystko zdecydowałam się dać kolejną szansę autorce. . Czy "Niemoralny układ" okaże się być lekturą, która przewyższy moje oczekiwania?
Zacznijmy od kwestii, która już w pierwszej książce autorki rzuciła mi się w oczy, mianowicie ciekawy styl pisania, który mimo tego, że jest prosty i niewyróżniający się, ma w sobie coś, dzięki czemu mimochodem chcemy poznawać więcej i więcej. W odniesieniu do całości stanowi on zaś jeden z lepszych aspektów, dzięki któremu przychylnej patrzę na fabułę.
Skoro jesteśmy już przy niej, zostańmy tutaj na dłużej. Z pozytywnych aspektów , już po paru stronach widać zmianę w prowadzeniu fabuły, zdecydowanie jest ona na plus. Mimo połączenia wielu motywów jest to zrobione bardzo przemyślanie i nie pojawia się przepych. Urzekło mnie to bardzo łatwo i przyjemnie zostało zbudowane napięcie między bohaterami, które towarzyszyły aż do samego końca. Kolejnym pozytywnym zaskoczeniem okazał się sposób poprowadzenia relacji między Vanessą a Tonym. Nie rozwija się ona ani od wrogów, ani od przyjaciół, a od nieznajomych i choć na rynku wydawniczym mamy do czyniena z wieloma takimi historiami, jest ich zdecydowanie za mało, dlatego cieszę się, że autorka postawiła przełamać ten schemat.
Co do samych bohaterów, czytelnicy spotykają dwie wyraziste postaci - Vanessę i Tony'ego - których burzliwe losy stanowią serce romansu przepojonego emocjami i napięciem. Vanessa jest odważna i niezależna. Tony, tajemniczy i przystojny, wciąga ją w wir uczuć, które prowadzą do niebezpiecznej gry między lojalnością a miłością. Ich wzajemne przyciąganie jest nie do odparcia, a ich relacja rozkwita w dramatycznych okolicznościach, testując granice poświęcenia i oddania. Vanessa i Tony to nie tylko bohaterowie, ale również symbol romantycznej walki o szczęście i spełnienie, które porusza serce czytelnika i pozostawia go w napięciu do samego końca.